O kiczu (nie tylko) religijnym
Data |
Wykładowca |
Temat |
14.03.2016 |
Ks. dr Leszek Makówka Dyrektor Muzeum Archidiecezjalnego w Katowicach |
O kiczu (nie tylko) religijnym |
Dziś mówić o kiczu nie jest łatwo…
Przez dwadzieścia wieków panowała wielka teoria sztuki. Sztuką dobrą, sztuką wysoką była ta zgodna z regułami. Kanon wysokiej sztuki był określony, łatwo więc było stwierdzić, co jest złe.
W XIX w. następuje demontaż wielkiej teorii sztuki, kontynuowany w XX w. Dziś nawet trudno powiedzieć, co jest sztuką, dobrą sztuką, złą, kiczem, bo brak stosownych narzędzi; trudno stwierdzić, co jest kiczowate i dlaczego, bo brak jest kryteriów oceny.
Postrzeganie stylów w sztuce i architekturze też się zmienia, np. secesja była traktowana jako kicz.
Często przytaczane cechy kiczu:
1) przeciwieństwo sztuki (ale czym jest sztuka?);
2) niektóre okresy w historii sztuki;
3) przełożenie dzieła z jednego środka wyrazu na inny;
4) brak oryginalności;
5) mieszanie stylów;
6) niespójność, niejednorodność;
7) słodycz, sentymentalizm.
Każda z tych cech jest jednak podważalna.
Jak zatem zdefiniować kicz? Kicz jest kłamstwem; nie jest zaprzeczeniem sztuki, ale zaprzeczeniem prawdy. Przejawia się w nadmiernej łatwości przekazu, w płytkiej jednoznaczności, „ładności”, imitatorstwie, przekłamaniu materiału, itp.
Z pojęciem kiczu wiąże się problem człowieka kiczowatego, tj. takiego, który lubi być zwodzony. Człowiek kiczowaty lubi być oszukiwany, ale odczuwa autentyczne emocje.
Kłamstwo w kiczu religijnym
Przykłady:
- Obrazek św. Tereski z Lisieux:
Zmarła w młodym wieku. W klasztorze przeżywała ciężkie chwile. Po jej śmierci, siostry znalazły jej zapiski, ale opublikowały tylko jeden zeszyt, ten, gdzie życie w klasztorze było opisane jako przyjemne. I właśnie tak jest przedstawiona na obrazku: idyllicznie, słodziutko. Kiedy odkryto resztę jej zapisków okazało się, że jej życie bynajmniej nie było lekkie, łatwe i przyjemne, a obrazek okazał się wielkim oszustwem. W kościołach Francji zamieniono obrazki na zdjęcia, które pokazują ją prawdziwą.
Znany wszystkim obrazek jest kiczem, bo jest kłamstwem.
- Obrazki pierwszokomunijne - są kiczowate, bo przedstawiają młodym ludziom fałszywy obraz wiary i życia.
- Obrazki z Matką Boską:
Opisana w Piśmie Św. Matka Boska ma ciężkie życie, jest w bardzo trudnej sytuacji, natomiast na kiczowatych obrazkach przedstawia się ją wśród kwiatków, ptaszków, itp., jakby wiodła życie usłane różami.
- Umieszczenie wizerunków Jezusa na łyżkach do sałaty - jest niestosowne, nieadekwatne.
- Krawat w krzyże dla księży - podobnie.
- Angelina Joli jako Matka Boska Wniebowzięta:
Jeśli sztuka ma nam pomagać w modlitwie, to takie obrazki wywołują efekt przeciwny do zamierzonego.
- Licheń:
Jest tam pełno kiczu, nie tylko religijnego. Np. z głośników umieszczonych na drzewach leci w jesieni śpiew ptaków w okresie godowym, który przypada na maj - jest to typowy przykład kiczu-kłamstwa.
- Zalanie Polski kiczem pomników Jana Pawła II
- Obraz Bożego Miłosierdzia - Jezus ubrany jak „ciotka Florentyna” [określenie księdza Makówki :)]
- Kościół św. Józefa w Krakowie (z końca XIX w.) - nawiązujący do szopki krakowskiej
- Oświetlenie kościołów - np. p.w. Ducha Św. w Rudzie Śląskiej
- Nadmuchiwane kaplice ślubne w USA
- Kicz na cmentarzach
- Lourdes - stolica kiczu; przedstawienie Matki Bożej z Lourdes jest pierwszym przejawem kiczu na masową skalę.
- Obrazy cudowne zwykle nie są dobrymi dziełami sztuki, nawet jeśli nie są kiczem.
Bywa, że kicz komuś pomaga… Trudno znaleźć granicę między dobrem a złem…
Gdzie zatem leży prawda o kiczu?...
Opracowała Aleksandra Mańka - Chmura