W czeluściach kopalni "Halemba"
poległo 23-ch młodych ludzi.
Nasz wielki żal i płacz
ze snu wiecznego ich nie zbudzi.

Pracowali w pocie czoła
na chleb dla swych dzieci i żon.
Cały Śląsk z rozpaczy woła
Dlaczego nagle runął ich dom?
Kto zawinił? Czy pęd do bogactwa
kosztem niewinnych ludzi?

Zjechali do zamkniętego wyrobiska
by demontować sprzęt ogromnej wartości
Żal nasze gardła ściska.
Nie lamentujmy, odeszli do wiecznej Bożej świętości.

Wszyscy górnicy, jak krety, pod ziemią w otchłani
ryją węgiel dla ojczyzny i rodaków.
Z uczciwości i prawości znani
dają ciepło w domach - by go nie zabrakło.

Święta Barbaro, opiekunko "Czarnych Rycerzy"
przygarnij wszystkich pod swój płaszcz ochronny
Każdy górnik w Ciebie wierzy
i w miłość Czarnej Madonny.

Niech zaznają jasności i spokoju w Tobie
bo spoczną ich ciała na wieki w czarnym grobie.