MÓJ DOM
MÓJ DOM
Ewa van der Coghen MÓJ DOM
...mieszkanie, pokój, izdebka, samotnia, dziupla na 13 piętrze bloku, taka miła, bez problemów.
Patrzy ta dziupla szeregiem szyb na bezkresne niebo podkreślone pasmem zieleni parku i na biały parapet wzdłuż balkonu,
po którym spaceruje popielaty gołąb z czerwonymi nóżkami,
kręcąc główką na tęczowej szyi z dziwnym zaciekawieniem.
Dobrze. Cicho. Spokojnie.
Na oknie kwitnie biała orchidea dwudziestoma kwiatami i pomarańczowy amarylis.
Przyniesione z balkonu skrzynki z pelargoniami ( ze strachu przed mrozem ) barwy pink-rose uśmiechają się radośnie zdobiąc parapet.
Dobrze. Cicho. Spokojnie...
Jak dobrze dostrzegać zwykłe radości piękna!
SPRÓBUJ !
W: SENIORZY, Pismo Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, nr 4, Katowice 2011, s.19
Autor: Ewa van der Coghen